Czas na zmiany! Pokój Ali i Adasia był trochę bez wyrazu coś tam stało, coś wisiało, ale ja chciałam czegoś dużego ładnego czym dzieci będą się długi czas zachwycać… i trafiłam w 10!
Uwielbiam malować ściany, zupełnie nie wiem dlaczego, ale dla relaksu biorę farbę, pędzel i jadę 😉
Wymyśliłam sobie jak chciałabym żeby wyglądała ściana, musiała być trochę dla Ali i trochę dla Adasia. Na Mamy Targu znalazłam wspaniałą firmę DekorWood , która wymyślone elementy wycięła w drewnie. Powstały z tego ptaszki, chmurki, domek i samolot.
Drzewka powstały „z głowy”, naniosłam dwie warstwy białej farby, namalowałam liście, a na taśmę dwustronną do montażu przykleiłam wcześniej pomalowane elementy. Czyż nie proste? A efekt? Oceńcie sami!
Dzieci były zachwycone, a to największa zapłata za moje dwie godziny spędzone z pędzlem 🙂