Cieszy mnie, gdy tak wiele osób zgłasza się na warsztaty dotyczące karmienia naturalnego. W końcu to najlepsze co możemy dać naszemu maluchowi na start. A czego może potrzebować taka mała istotka … MLEKA, bliskości i czułości!
Widok coraz większej ilości przyszłych tatusiów na warsztatach o karmieniu piersią to podwójna radość. Kto jak nie oni będę wspierać swoje partnerki?! Mimo, że tatusiowie nie karmią to ich wiedza jest równie ważna i może nie raz uratować w trudnych chwilach laktacyjnych.
Przemiła atmosfera, odpowiedzi na nurtujące pytania i dużo śmiechu… tak spędziliśmy poniedziałkowy wieczór. Czy było warto? Jak wiele wynieśliście z warsztatów? Mam nadzieję, że dacie znać jak pojawią się na świecie wasze maluchy i będą pięknie ssać piersi!
Dziękuję sponsorom: Pinka, Słoń, Baby Things, Po Zachodzie! Dzięki Wam do samego końca uczestnicy byli bardzo aktywni. Podczas rozdawania nagród było wiele śmiechu. Kto był ten wie, że w pierwszej dobie dziecko je łyżeczkę, taką CZUBATĄ mleka! Pozdrowienia dla taty, który pięknie wykombinował sobie odpowiedz na moje pytanie!!! 😉
Dziękuję za udział!
Dla „zielonych” rodziców to fantastyczna sprawa. Tyle pytań, wątpliwości, i ogólna bezradność spowodowana brakiem wiedzy na temat karmienia piersią (a przecież chciałoby się karmić, tylko JAK???) – znikają po takim spotkaniu. Od razu lżej na sercu i człowiek nabiera pewności siebie i przekonania, że da radę 🙂 Świetne warsztaty, gorąco polecam!
Twoje warsztaty są takie wspaniałe, że aż żałuję iż już na nie nie przychodzę (gdyż nie jestem już przyszłym rodzicem :))
Gratulacje, czyli doczekaliście się swojego małego szczęścia 🙂 dziękuję za miłe słowa :-* Ucałuj małe stópki :-*
Na warsztatach byłam sama bo przyszłego tatę niestety zatrzymały obowiązki, ale serdecznie polecam udział wszystkim parom! Pani Iwona świetnie opowiada, mówi mnóstwo rzeczy, o których przyszłe mamy nie mają pojęcia (bo i skąd). Jestem zachwycona przede wszystkim ciepłym podejściem do rodziców oraz przesympatyczną atmosferą 🙂
Na naszego Malucha jeszcze musimy chwilę poczekać i dopiero zmierzymy sie z rzeczywistością, ale ja juz dziękuję:-) Dzięki Tobie Iwonko i Twojej wiedzy mój Mąż zobaczył, że kp jest bardzo istotne, a niekoniecznie jest łatwą sprawa. Teraz wie, ze i On jest ważny, mimo, że piersi nie poda, to może i powinien wspierać.
Gorąco polecam zarówno przyszlym Mamom, jak i Tatusiom.
Dużo informacji w bardzo przystepnej formie, z uśmiechem:-)